Niestety co najmniej o klase nizej od filmu z 2010 roku.
Dlugi, mozna by go skrocic o pol godziny i wyszlo by mu to na dobre.

Zdecydowanie ciekawszy z lepszymi efektami od pierwszej częsci. Mnie sie podobał. Malkontentom
STOP.

przetłumaczy ktoś na czym polegał tam dowcip, że na koniec tak spojrzeli?

Angielski tytuł: Young Detective Dee: Rise of the Sea Dragon.

Wysłana przeciwko Korei flota cesarstwa Chin zostaje zniszczona przez tajemniczego smoka
morskiego. W tym samym czasie młody Dee przybywa do stolicy Imperium Chin, by służyć cesarzowi.
Wplątuje się w intrygę, która początkowo wygląda na zwykłą próbę porwania pięknej kobiety, a
okazuje się być międzynarodowym...

Czyli legalne namiary na film

---------------------------

Film pojawi się na warszawskim Black Bear Filmfest pod tytułem "Młody detektyw Dee i potwór z głębin morskich". Seans odbędzie się w sobotę 7 grudnia o godzinie 17:00 w Kinotece.
cena biletu - 22zł (seans 3D)
http://blackbearfilmfest.com/pl/filmy.html

a reszta taka sobie. Rozbawiła mnie prostytutka lecąca na wiersze... po prostu bajka.