to 'Zabójcze meteory' (w odniesieniu do używanej broni).

nieszczególnie ma związek z tym, co dzieje się w filmie. Jeśli już, to powinni dać jakiś plakat pod 'Makbeta', bo to historia ciut w tym stylu. Ja cię otruję, ty mnie zadusisz. Ale tak nie do końca, bo jakiego frajera znajdę na twoje miejsce.

jak pokrętność karakułowego runa, a do tego po sieci krąży kopia z totalnie zjechaną synchronizacją dźwięku. Dla cierpliwych i lubiących zagadki.

jeden z nielicznych filmów, w których Jackie zagrał negatywną postać. Kiepskie aktorstwo, kiepskie walki. Film może być uznany za podwalinę (klasy B) pod takie produkcje jak "Dom Latających Sztyletów" albo "Hero" (poziom nieporównywalny). Skąd takie skojarzenie?? ano: intrygująca fabuła, przegięte latanie, bohaterowie,...

przecież to klasyki Kung Fu.. a ten na dodatek z Jackie Chanem..