i odbiegnięcie od znanej formuły z jackie chanem, film wyszedł poważny i realistyczny, chan też chce czegoś spróbować czasem nowego i wyszło mu to znakomicie,8/10.
pierdzielicie. To najsłabszy Jackie jakiego widziałam (a mam obejrzanych już ponad 50 filmów z nim - tak pokazuje mi filmweb). Jackie się nie sprawdził: był zbyt poważny i mało przekonywujący w moim odczuciu. Walki na takim poziomie, że żal pupę ściska. Zrobiony pod publiczkę pływającą w amerykańskim sosie. Mogli wziąć Ja-Vam-Damma albo innego Chucka Norrisa - przynajmniej poziom nie raziłby po oczach, a ja bym po ten film nie sięgnęła i byłabym dużo szczęśliwszym człowiekiem. Amen.