Napisałem temat ale wystąpił bad? Ale szajs. No cóż napiszę go tutaj.

Temat: Niczym wzejdzie Słońce.

Treść:
Lost and Found jest typowym przedstawicielem lekkiego kina, które ma fabułę przypominającą drobnie poszykowaną sałatę aby przypadkiem ktoś nie dostał niestrawności. Główną bohaterką jest panna Chai Lam (Kelly Chen) młoda, piękna, absolwentka uniwersytetu nowojorskiego, która zaczyna pracę u swojego ojca - potentata stoczniowego. Jednak nie wszystko układa się najlepiej - panna Lam cierpi na białaczkę, a rokowania są beznadziejne. Jednak kiedy odzywa się natura to choroba nie ma szans? Chai zakochuje się w zwykłym robotniku w stoczni. Jednak ten znika bez śladu. Panna Lam rozpoczyna poszukiwanie poprzez biuro Lost and found prowadzone przez Mr Worma (Takeshi Kaneshiro). Po jakimś czasie bohaterka uświadamia sobie że już chyba znalazła to czego szukała.
Ciekawy, choć nuzący teatr dwóch wschodzących gwiazd azjatyckiego kina - gdyby nie Kelly Chen i Takeshi Kaneshiro, film przypominał by dowcip o tym jak to, aby poprawić swój image, łysy kupił żel do włosów.